I.... kolejny klasyczny przepis ;) W końcu odważyłam się upleść warkocz [instrukcje znajdziecie tu: Jak zapleść chałkę]. Ciasto wyrosło przepięknie nic dziwnego warunki pogodowe temu sprzyjają. Delikatne, puszyste jak chmurki. Niezbyt słodkie. Można przyozdobić zamiast cukrem kruszonką. Mogę jeszcze wspomnieć, że przepis jest banalny ;) Najważniejsze jest to by składniki były w pokojowej temperaturze.
Chałka drożdżowa [1 chałka]
200 ml mleka
500 g mąki
50 g cukru
7 g drożdży instant
1 jajko
szczypta soli
50 g rozpuszczonego masła
Do smarowania
1 żółtko
1 łyżeczka mleka
2 łyżeczki cukru brązowego
Do miski wsypujemy mąkę, cukier, drożdże, sól. Delikatnie mieszamy. Dodajemy mleko i jajko. Mieszamy. Pod koniec dolewamy rozpuszczone masło. Zagniatamy do czasu, gdy ciasto będzie elastyczne. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 minut do podwojenia objętości.
Ugniatamy ponownie. W linku podanym powyżej możecie dokładnie zobaczyć jak robimy warkocz.
Przykrywamy gotowe chałki i odstawiamy na 30 minut w cieple.
Pieczemy ciasto w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku przez 25 minut [po 15-20 minutach przykrywamy folią aluminiową by się zbytnio nie przyrumieniło].
Smacznego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz